Odkryłam, że podobnie także cieszymy się swoją konsekracją i czujemy się w naszej rodzinnie zakonnej na swoim miejscu.
s. M. Amata
To spotkanie pomogło mi na nowo „dotknąć” łaski Bożej, która jest jedyną przyczyna powołania i siła by na ten głos odpowiedzieć. Mogłam kolejny raz zachwycić się Bogiem, który z miłości przeznaczył nas dla siebie, a przepaść między Nim a człowiekiem zasypuje Miłosierdziem.
s.M. Emanuela
Jezus kolejny raz zaprosił mnie bym pozwoliła się ochrzcić Duchem Świętym i Ogniem. Prosiłam by, ogień tego Ducha wypalił we mnie wszystko to, co zabiera mi radość konsekracji.
s.M. Marietta
Kongres był dla mnie niesamowitym czasem doświadczenia wspólnoty. Świadectwo wiary setek młodych konsekrowanych ludzi, ich modlitwa, uśmiech utwierdziło mnie, że warto
s.M. Filipa
Chwile spędzone wspólnie z innymi młodymi siostrami na nowo rozpaliły we mnie radość z daru powołania i pozwoliły zobaczyć, że tą drogą nie idę sama, że idziemy nią wspólnie z tysiącami młodych osób, które oddały swoje życie Chrystusowi.
s.M. Natalia
...Niezależnie od koloru habitu, mamy podobne radości i problemy, a przede wszystkim wielką chęć osiągnięcia świętości na drodze życia zakonnego.
s.M. Ignacja
Młodzi Konsekrowani łączmy się!
Kongres p.t. "Wolni w Duchu Świętym" 13-16 września 2018 r. w Krakowie
Jest to dla mnie doświadczenie młodości zakonnej, tej otwartości, spontaniczności. Nie spodziewałam się, że będzie taki odbiór, takie przeżywanie tych dni.
s. Brygida
Sposób spożywania posiłków, bo kojarzą mi się pierwsze wspólnoty chrześcijan, którzy gromadzili się gdzieś na otwartych przestrzeniach, na górach i tam słuchano Pana Jezusa.
Brat Artur
Zobaczyłam, że różnice między naszymi charyzmatami wcale nas nie dzielą, ale połączone razem tworzą piękny obraz Chrystusa. W tej jedności drzemie wielka siła i potencjał.
s.M. Aniela
Słowa głoszone na poszczególnych konferencjach skłoniły mnie do refleksji nad przeżywaniem każdego dnia w swoim powołaniu. Zastanowieniu się, czy pozwalam, aby radość Chrystusa mogła się we mnie objawić, czy raczej ulegam znużeniu i smutkowi.
s.M. Natalia
Bardzo cennym doświadczeniem były dla mnie prace w grupach gdzie każdy dzielił się sobą, swoim doświadczeniem radości ale tez trudu przez co stawaliśmy się sobie bliżsi. Pomiędzy wszystkimi uczestnikami dało się odczuć taka wielka jedność, dzięki czemu czułam się jak w jednej wielkiej rodzinie. Cieszę się, także że nie brakowało takiego wspólnego czasu na modlitwę także na rekreację.
s.M. Kamila
1000 sióstr i braci z różnych zgromadzeń i instytutów, mających różne charyzmaty i posłannictwo, a jednak wszyscy czerpiemy z tego samego Źródła – miłości Trójcy Świętej. Z tego Źródła czerpali również nasi Założyciele.
s.M. Celestyna
W tym wszystkim zdumiała mnie cicha obecność Maryi, o której mało mówiono, lecz jestem przekonana, że Ona tam z nami po prostu była, tak jak z pierwszym Kościołem w wieczerniku. Trwała na modlitwie czekając na Zmartwychwstałego.
s.M. Emanuela